Droga Mamo!
Usiądź na chwilę i zakryj dłońmi oczy.
Nagle zniknęłaś…
Co czujesz?- samotność?, natłok obowiązków?, chaos?, bezradność?
A może po prostu chcesz się wygadać innej Mamie?
A teraz – RAZ, DWA, TRZY – AKUKU
odsłoń szybko oczy i uśmiechnij się szeroko, mam dla Ciebie wspaniałą niespodziankę!
Przedstawiam Ci dwie pełne energii, przedsiębiorcze Mamy, Martę i Magdę. Kobiety, które wzięły los w swoje ręce, wyznaczyły sobie cel i zrealizowały marzenia. Tym samym zrobiły nam wszystkim Mamom AKUKU MAMO
To dzięki nim każda Mama która czuje się samotna może odsłonić zakryta dłońmi twarz i radośnie zawołać AKUKU do innej Mamy ze swojej okolicy.
Jak to zrobiły? i dlaczego? przeczytasz w naszej rozmowie.
Na początku naszej rozmowy mam prośbę, abyście opisały na czym polega Wasza aplikacja.
Magda :Akuku Mamo to prosta i intuicyjna aplikacja mobilna, dzięki której mamy mogą poznać inne mamy ze swojej najbliższej okolicy. Jest darmowa i wystarczy ją pobrać z Google Play i App Store. Wiele osób porównuje ją do Tindera 🙂 Faktycznie trudno odmówić jej pewnego podobieństwa do tej popularnej aplikacji randkowej. Tylko tutaj nie o randki, ale o spacery z wózkiem chodzi. W Akuku Mamo trzeba stworzyć swój profil ze zdjęciem, odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących zainteresowań i tyle! Po zalogowaniu widać wszystkie mamy z Twojej najbliższej okolicy. Użytkowniczki mogą pisać do siebie wiadomości, udzielać się na forum, a od niedawna, kupować i sprzedawać rzeczy w markecie Akuku Mamo.
A skąd wzięłyście pomysł na stworzenie aplikacji AKUKU MAMO? I jaki jest główny cel Waszego projektu?
Magda: Pomysł na stworzenie aplikacji Akuku Mamo zaczął nam kiełkować w głowach w 2015 roku, kiedy zostałyśmy mamami. Szybko zorientowałyśmy się, że macierzyństwo to nie jest takie proste zadanie, jak mogłoby się wydawać. Pieluchy, karmienie, nieprzespane noce, a do tego towarzyszące ciągle poczucie samotności. Kiedy mężowie wychodzili do pracy, zostawałyśmy w domu same z dziećmi. I tak przez 8 godzin. Co najmniej! Choć zostałyśmy mamami praktycznie w tym samym czasie, niestety codziennie spacery odpadały. Ja mieszkałam po jednej stronie Wisły, a Marta po drugiej. Wiesz jak to jest z małymi dziećmi. Planowanie, ubieranie, cała wyprawa. W rezultacie każda z nas snuła się z wózkiem sama po swojej okolicy. W okresie jesienno-zimowym nie było łatwo.
Marta: Pewnego dnia stwierdziłyśmy, że fajnie byłoby, gdyby mamy mogły mieć jakieś narzędzie, które ułatwiłoby im poznawanie się. Były oczywiście grupy na Facebooku, ale one nie zawsze dawały możliwość spotkania się z mamami z sieci w prawdziwym życiu. No i tak od słowa do słowa wpadłyśmy kiedyś na pomysł stworzenia aplikacji do poznawania się. Zasada działania miała być prosta. Tworzysz profil ze zdjęciem, odpowiadasz na kilka pytań i widzisz, ile mam mieszka w Twojej okolicy. Reasumując, stworzyłyśmy Akuku Mamo po to, by łączyć mamy i pomóc im w znalezieniu nowych koleżanek w okolicy.
To teraz pytanie, czy możecie powiedzieć , co czułyście, gdy Wasza aplikacja wyszła na światło dzienne?
Marta: Stres!
Magda: Ja nie byłam w stanie otworzyć apki w dniu, kiedy ruszyłyśmy. Nagle zaczęło logować się tyle mam, że trudno nam było uwierzyć w to, co się działo.
Marta: Nasz CTO tylko podsyłał nam najnowsze dane, które zmieniały się z minuty na minutę. W końcu po pierwszej dobie było zalogowanych 560 kobiet z różnych zakątków Polski.
Zdradźcie nam proszę jak łączycie macierzyństwo z pracą zawodową? Czy macie jakieś ułożone schematy? Korzystacie z jakiś narzędzi do planowania?
Magda: Bycie mamą, pracowanie w korporacji i jeszcze zajmowanie się dodatkowo swoim projektem to nie jest łatwy kawałek chleba. Są momenty, kiedy nie wiemy w co ręce włożyć. Wielogodzinne rozmowy na skype, planowanie, ustalanie strategii. To wszystko zabiera masę czasu. Matki to jednak mistrzynie logistyki i planowania. Ze wszystkim sobie poradzą.
Marta: Mi zdarzało się podczas rozmów z naszym CTO i graficzkami prasować! Jesteśmy wielozadaniowe. Być może dlatego, że nie mamy czasami wyjścia.
Magdo, Ty zostałaś niedawno ponownie Mamusią, oczywiście jeszcze raz ogromne gratulacje, czy uważasz, że opieka nad takim maluszkiem dyskwalifikuje kobiety z udziału w dalszym życiu zawodowym?
Magda: To się jeszcze okaże 🙂 A tak na serio to absolutnie nie uważam, by dziecko w jakikolwiek sposób dyskwalifikowało. A jeśli ktokolwiek powie coś takiego w mojej obecności to może się to źle skończyć 🙂 Wiadomo, że malutkie dziecko plus szalona 4-latka u boku mogą czasami nieco utrudniać pracę z domu, ale tak jak już wcześniej przyznałyśmy z Martą, matki są wielozadaniowe. Wszystko to jest kwestia organizacji. Poza tym póki co mój synek jest aniołem i pozwala mamie na zajmowanie się pracą nad Akuku Mamo.
Na koniec moje standardowe pytanie, które będę zdawała każdej Sukces Mamie : Marto, Magdo, czy lubicie być mamami?
Marta: Zdecydowanie tak i nie wyobrażam sobie, bym mogła nią nie być. Są momenty, kiedy mój syn Krzyś doprowadza mnie do szału, ale już po sekundzie emocje opadają i wystarczy jeden jego uśmiech, by sytuacja wróciła do normy. Chyba właśnie tak działa miłość mamy do dziecka. Miłość bezwarunkowa.
Magda: Podpisuję się pod tym co powiedziała Marta. Przez większą część mojego dorosłego życia nie chciałam mieć dzieci, ale kiedy pojawiła się na świecie moja córka, oszalałam. I to szaleństwo trwa do dziś.
Dziewczyny, bardzo dziękuję Wam za rozmowę. to była dla mnie wielka przyjemność poznać kolejne kobiety, które nie bały się sięgnąć po swoje marzenia.
A dla Was moje drogie Czytelniczki( może nawet i Czytelnicy :)) na zakończenie link do „Pytania na śniadanie” z Akuku Mamo w roli głównej.